Potrzebujemy:
-kilka jajek(w zależności od ilości osób i apetytu)
-pomidory
-pieprz
-sól
-olej (najlepiej oliwa z oliwek)
To do wersji fita dodatkowo do wersji 2 potrzebujemy:
-kilka plasterków szynki( boczek, lub inna., mogą być też parówki)
-cebulę
a więc jak widać składniki zazwyczaj są dostępne w każdej kuchni.Bierzemy się za przygotowanie:
Kroimy cebulę i plasterki szynki(ilość zależy od nas samych), na patelni rozgrzewamy tłuszcz(oliwa z oliwek)
Następnie wrzucamy na gorącą patelnie naszą pokrojoną cebule i szynkę i smażymy do czasu zeszklenia się (około 3-4 minut aż szynka się ładnie wysmaży i poczujemy ładny aromat). Gdy to już się stanie czas na nasze jajka. Zmniejszamy ogień i dodajemy jaja (oczywiście bez skorupki :)), dodajemy szczyptę soli i pieprzu dla smaku i bełtamy jajka, mieszamy aż jajka się zetną. Dodajemy na koniec pokrojone pomidory i mamy gotową jajecznicę. Można również dodać pokrojonego szczypiorku. Wykładamy na talerz i zajadamy się. Do tego polecam świeże chrupkie pieczywo z masłem. Mmmm pychota. I co wcale nie jest to takie trudne prawda? Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz